Dąb „Bartek”, jedno z najstarszych w Polsce drzew, od 1954 roku chronione prawem jako pomnik przyrody, od lat jest jedną z wizytówek regionu. To on do Zagnańska przyciąga kilkadziesiąt tysięcy turystów rocznie. Przyciąga, ale tylko na chwilę.
Zdaniem turystów, których spotkał obok Bartka reporter Radia Kielce, brakuje toalety z prawdziwego zdarzenia, a także punktu informacji, w którym można byłoby się dowiedzieć o innych okolicznych atrakcjach. Nie ma również miejsca, w którym można zjeść posiłek. Przydałby się także sklep z pamiątkami. Osoby, które przyjechały spoza regionu miały także problem, żeby nie przejechać parkingu obok Bartka, gdyż – jak podkreślały – jest on słabo oznakowany. Były zaskoczone tym, że gmina nie jest w stanie wykorzystać takiego turystycznego atutu.
To nie jedyny przykład marnowania potencjału gminy. W pobliskim Zachełmiu naukowcy z Państwowego Instytutu Geologicznego odkryli ślady Tetrapoda, prawdopodobnie najstarszego na świecie czworonożnego zwierzęcia lądowego. Wówczas pojawił się pomysł, żeby w tym miejscu stworzyć krainę Tetrapoda oraz pawilon przedstawiający eksponaty geologiczne. Jednakże, po około 10 latach w kamieniołomie nic się nie dzieje, a samo miejsce bardzo trudno znaleźć.