Prezentacja laboratoriów, wykłady, ale też rozmowy z konstruktorami łazika marsjańskiego oraz sesja fotograficzna znalazły się wśród atrakcji Dnia Otwartego Politechniki Świętokrzyskiej. Kielecką uczelnię odwiedzili dziś uczniowie z całego województwa.
Janek Matla oraz Wiktor Pierzak z liceum im św. Stanisława Kostki w Kielcach w przyszłości chcą studiować właśnie w Politechnice Świętokrzyskiej. Dziś przyszli, żeby upewnić się w swoim postanowieniu. – Na razie bardzo nam się podoba. Zwłaszcza łazik marsjański jest bardzo fajny. Byliśmy też w laboratorium barw światła. Też bardzo ciekawe – mówili uczniowie.
Każdy wydział kieleckiej uczelni przygotował mnóstwo atrakcji. Jak mówi doktor Sławomir Luściński z Wydziału Zarządzania i Modelowania Komputerowego, młodzi ludzie mogli wziąć udział w zajęciach związanych z drukiem 3D, a także w grze piwnej. Wbrew nazwie nie ma ona związku z alkoholem, tylko z logistyką. Jak podkreśla dr Luściński, dzień otwarty to najlepsza okazja, żeby poznać swoją przyszłą uczelnię. – To możliwość zobaczenia uczelni od najbardziej atrakcyjnej strony. Chcemy pokazać politechnikę i rozbudzić wyobraźnię młodych ludzi, zachęcić ich do wybrania studiów technicznych, które nie należą przecież do najłatwiejszych – mówi Sławomir Luściński. Natomiast jak dodaje, ogromną zaletą studiów technicznych jest fakt, że absolwenci wchodzą na rynek pracy z praktyczną wiedzą i wyuczonym zawodem.
W dniu otwartym Politechniki Świętokrzyskiej wzięło udział ponad pół tysiąca uczniów liceów i techników.