Połowa ze skontrolowanych przez kielecką straż miejską placów zabaw nie posiada bezpiecznych urządzeń, z których korzystają najmłodsi. To m. in. wystające lub brakujące śruby oraz pozadzierane drewno.
Jak informuje Wojciech Bafia, zastępca Komendanta Straży Miejskiej w Kielcach, funkcjonariusze podczas kontroli zwracają szczególną uwagę na dwa obszary. – Przede wszystkim zwracamy uwagę na stan techniczny urządzeń, aby użytkownicy nie byli narażeni na skaleczenie oraz kontrolujemy porządek na placach zabaw – wyjaśnia Wojciech Bafia. Jeżeli funkcjonariusze wykryją nieprawidłowości zgłaszają je do zarządcy terenu. Kontrole były przeprowadzane na kieleckich osiedlach, m. in. Barwinku, Bocianku oraz Czarnowie.
Wojciech Bafia dodaje, że jedna z kontroli zaskoczyła strażników. – Zauważyli, że obudowa piaskownicy jest dziurawa, w związku z czym piach wysypywał się na zewnątrz. W pewnym momencie podeszła mama jednego z bawiących się tam dzieci i poprosiła, aby nie zgłaszali tej nieprawidłowości, ponieważ dla jej pociechy to najfajniejsza zabawa – mówi zastępca komendanta.
Straż Miejska w ostatnim czasie przeprowadziła łącznie 15 kontroli. Funkcjonariusze apelują do osób korzystających z placów zabaw o porządek. Jeżeli któryś z użytkowników wykryje nieprawidłowości, powinien zgłosić je do zarządców obiektów lub na numer alarmowy 986.