Krzyż na kieleckiej Bruszni, który został ustawiony w czerwcu ubiegłego roku, zostanie oświetlony. Wprawdzie projekt w budżecie obywatelskim, w ramach którego inwestycja została zrealizowana, zakładał instalację oświetlenia podczas ustawiania krzyża, ale okazało się, że jest problem ze znalezieniem firmy, która to wykona.
– Rozważano m.in. wykorzystanie odnawialnych źródeł energii, ale w tym miejscu okazało się to niemożliwe. Dlatego wybrano inną koncepcję – powiedział inicjator ustawienia krzyża, radny Witold Borowiec.
Będą to cztery reflektory umieszczone w ziemi, których strumień światła oświetli monument. Energia elektryczna ma być doprowadzona z jednego z obiektów znajdujących się w sąsiedztwie lasu na Białogonie.
Najpierw trzeba jednak opracować projekt instalacji oświetleniowej. Witold Borowiec dodał, że są już podmioty zainteresowane pomocą finansową i wykonaniem doprowadzenia energii elektrycznej do krzyża. Kolejni chętni, którzy chcieliby pomóc, są również mile widziani.
Krzyż na Bruszni upamiętnia Powstańców Styczniowych, którzy w nocy z 22 na 23 stycznia 1863 roku przegrupowywali się w tamtym miejscu, planując atak na stacjonujący w Kielcach oddział rosyjski.
Wykonanie oświetlenia krzyża ma być jednym z elementów obchodów 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości.