Marszałek województwa świętokrzyskiego i wiceprezes PSL Adam Jarubas twierdzi, że zarzuty stawiane staroście opatowskiemu zna tylko z przekazów medialnych. Wierzy jednak, że Bogusław W. będzie miał możliwość odniesienia się do nich przed sądem.
– Mam nadzieję, że sprawa będzie miała charakter merytoryczny, bez podtekstu politycznego, choć nie da się również uciec od takich podejrzeń. Nie chcę bronić starosty, ponieważ nie znam dokładnej wersji zarzutów. Poza tym, każdy powinien odpowiadać za swoją pracę. Przede wszystkim powinniśmy pamiętać, że to sąd zdecyduje czy doszło do nieprawidłowości i nadużyć – dodaje.
Zdaniem Adama Jarubasa zastosowanie środka zapobiegawczego przez prokuraturę na pięć miesięcy przed wyborami samorządowymi może mieć przełożenie na klimat dotyczący wyborów.