– Wypalanie traw niszczy kompletnie środowisko naturalne – powiedział w „Na każdą pogodę” Andrzej Wąsikowski, przewodniczący Komisji Ochrony Przyrody Zarządu Głównego PTTK. Przyrodnik tłumaczył, że przez bezmyślność wypalających całkowitej degradacji ulegają gniazda założone przez przepiórki, kuropatwy, czy bażanty. Ogień wytwarza temperaturę około 700 stopni C. przez co żadne organizmy nie mają szans na przeżycie.
Zdaniem gościa Radia Kielce zamiast wypalać trawy, trzeba je kosić i kompostować. Poza tym – jak mówił Andrzej Wąsikowski – wypalając trawy w przydrożnych rowach stwarzamy zagrożenie dla jadących kierowców. Ekolog wspomniał także o zakładaniu budek lęgowych i przetrwalnikowych. Należy je instalować po stronach północnej lub zachodniej, aby się nie nagrzewały oraz na odpowiedniej wysokości, która zabezpieczy pisklęta przed kotami i innymi drapieżnikami tłumaczył Andrzej Wąsikowski.
Część pierwsza:
Część druga: