W Targach Kielce powstaje replika niemieckiego czołgu „Pantera”, który powstańcy warszawscy odbili Niemcom w sierpniu 1944 roku nadając mu imię „Magda”. Czołg naturalnych rozmiarów jest jedną z atrakcji odbywających się w Kielcach targów „Druku 3D”.
Cezary Bastek, właściciel firmy Artflex mówi, że inicjatywa skopiowania słynnego czołgu zrodziła się na poprzednich targach. Chętni do uczestnictwa w przedsięwzięciu rejestrują się na stronie internetowej, określają jaki typ drukarki posiadają, po czym otrzymują plik z fragmentem konstrukcji który mają wydrukować. W projekcie uczestniczy 300 osób. – Elementy ciągle do nas dochodzą, podzieliliśmy przedsięwzięcie na kilka etapów. W tym roku prezentujemy działo, część napędu i koła. Za rok może uda się dokończyć projekt – mówi Cezary Bastek.
Dużym zainteresowaniem wśród zwiedzających stoiska cieszy się także replika forda mustanga GT z 2005 roku. Krzysztof Hytroś, kierownik działu druku 3D w firmie Atmat informuje, że pojazd ma 5 m długości i 2 m szerokości. Jego wydruk zajął 30 dni, a pojazd wraz z drewnianą konstrukcją waży 400 kg. Replika auta wyposażona jest w oświetlenie LED-owe. Koszt jej produkcji to ok. 50-60 tys. złotych. – Druk 3D bardzo szybko się rozwija, więc myślę, że już za kilka lat będziemy mogli drukować silniki i komponenty tak, aby pojazdy mogły poruszać się także po drogach.
Paweł Rokita ze Stowarzyszenia Sit Polska, organizatora Dni Druku 3D mówi, że ta technologia jest bardzo innowacyjna. Dzięki niej można zrobić rzeczy, których dotychczas nie dało się wytworzyć w żaden inny sposób. – Zdecydowanie największym beneficjentem, druku 3D jest medycyna. Ta technologia jest także silnie związana z przemysłem specjalistycznym, takim jak np. lotnictwo. Współcześnie druk 3D wchodzi już do wszystkich dziedzin gospodarki – mówi Paweł Rokita.
Impreza zakończy się w czwartek, towarzyszą jej liczne seminaria. Wstęp na targi Dni Druku 3D jest bezpłatny, po uprzedniej rejestracji.