Gino Lettieri twardo negocjuje warunki nowego kontraktu z Koroną. Jak nieoficjalnie dowiedziało się Radio Kielce, włoski szkoleniowiec zażądał sporej podwyżki uposażenia. Mocnym argumentem w ręku urodzonego w Zurychu 51-letniego trenera ma być propozycja pracy, którą otrzymał z jednego z klubów 2. Bundesligi.
– Wciąż rozmawiamy i szukamy kompromisu. To jest normalne w tego rodzaju negocjacjach. Nie ma takiego niebezpieczeństwa, że trener nie podpisze nowego kontraktu. Kika dni byłem w podróży służbowej, ale już w środę spotkam się z Gino Lettierim. Mam nadzieję, że dojdziemy do porozumienia we wszystkich spornych kwestiach – uważa prezes kieleckiego klubu Krzysztof Zając.
Nowego kontraktu wciąż nie podpisał Jacek Kiełb. Z nieoficjalnych informacji wynika, że obie strony bardzo usztywniły swoje stanowiska. Rozbieżności są tak duże, że będzie trudno o porozumienie.
– Nie ujmowałbym tego w ten sposób. Wciąż negocjujemy warunki nowego kontraktu, a każda ze stron chce ugrać jak najwięcej. Jestem przekonany, że spotkamy się gdzieś pośrodku. W czwartek jestem umówiony na kolejne spotkanie z menadżerem zawodnika – poinformował Krzysztof Zając.
Prezes Korony potwierdził również, że prowadzone są rozmowy z kilkoma zawodnikami, którzy wzmocnią drużynę w przyszłym sezonie. Jednak, żeby przejść do konkretów, trzeba najpierw podpisać umowę z trenerem Gino Lettierim.