– Na analizy i podsumowania jest jeszcze za wcześnie – powiedział Radiu Kielce prezes Dafi Społem Jacek Sęk. Przypomnijmy, że kielczanie, przegrywając w piątek, w 28. kolejce w Hali Legionów ze Skrą Bełchatów 2:3, nie mają już nawet matematycznych szans na utrzymanie się w PlusLidze.
– Do rozegrania mamy jeszcze dwa mecze i dopiero wtedy przeanalizujemy naszą postawę i błędy, które popełniliśmy, a tych nie brakowało. Dopiero wtedy podejmiemy decyzję co dalej. Jednak jeżeli będziemy grać w I lidze to postaramy się zrobić wszystko, by jak najszybciej wrócić do PlusLigi – deklaruje Jacek Sęk.
Siatkarze Dafi Społem Kielce na dwie kolejki przed zakończeniem sezonu zasadniczego tracą do Łuczniczki Bydgoszcz, która jest na 14. miejscu, a więc pozwalającym na grę w barażach, sześć punktów. Jednak podopieczni Dariusza Daszkiewicza mają na koncie tylko cztery zwycięstwa, a bydgoszczanie siedem, a właśnie liczba wygranych spotkań jest drugim kryterium branym pod uwagę przy ustalaniu kolejności w tabeli PlusLigi. Nawet w przypadku dwóch zwycięstw Dafi Społem i dwóch porażek zespołu znad Brdy to przy równiej liczbie punktów bydgoszczanie będą wyżej w tabeli. Drugim spadkowiczem będzie Łuczniczka Bydgoszcz albo BBTS Bielsko-Biała.
W następnej kolejce, w poniedziałek 9 kwietnia, siatkarze Dafi Społem Kielce zmierzą się u siebie z Wartą Zawiercie, a sezon zakończą 15 kwietnia wyjazdowym meczem z Jastrzębskim Węglem.