Dziś przypada 13. rocznica śmierci Ojca Świętego Jana Pawła II. Kielczanie, jak co roku, pamiętają o tej dacie. Gromadzą się przy pomniku na placu świętego Jana Pawła II. Przynoszą kwiaty, zapalają znicze i modlą się.
Czesław Adamczyk przychodzi tu co miesiąc. Jak mówi bardzo dużo zawdzięcza papieżowi, zwłaszcza kiedy był chory.
– Był bardzo dobrym człowiekiem, pomagał ludziom na całym świecie, wszyscy go kochali. Taki człowiek rodzi się raz na kilka tysięcy lat – podkreślił.
O godzinie 21.37, w godzinie śmierci, rozlegnie się przy pomniku Ojca Świętego ulubiona pieśń papieża „Barka”.
Jan Paweł II zmarł 2 kwietnia 2005 roku, w wigilię Święta Miłosierdzia Bożego. Jego pontyfikat był jednym z najdłuższych, trwał 27 lat. Został beatyfikowany w 2011 roku, a kanonizowany 27 kwietnia 2014 roku.
W Kielcach Jan Paweł II był tylko raz, 3 czerwca 1991 roku podczas IV pielgrzymki do Polski. W ulewnym deszczu podczas mszy na lotnisku w Masłowie mówił o wolności, której trzeba dobrze używać i o rodzinie, której nie wolno niszczyć. To wtedy padły pamiętne słowa: „To jest moja matka, ta ziemia! To jest moja matka, ta ojczyzna! To są moi bracia i siostry!”.