Wydaje się, że w dosyć komfortowej sytuacji jest, przed sobotnim meczem LOTTO Ekstraklasy z Lechią Gdańsk, trener Korony Gino Lettieri. Bez kontuzji wrócili do klubu kieleccy kadrowicze Gruzin Nika Kaczarawa, Estończyk Ken Kallaste, Węgier Ákos Kecskés i Bośniak Ivan Jukić. Na zdrowie nie narzekają także pozostali piłkarze.
– Ogólnie rzecz biorąc rzeczywiście wygląda to bardzo dobrze. Co prawda Jukić wrócił ze zgrupowania z małym urazem, a Kallaste w pierwszy spotkaniu reprezentacji został mocno kopnięty, ale myślę, że to nic wielkiego – stwierdził kielecki szkoleniowiec.
Gotowy do gry jest także Jacek Kiełb, który po ostatnim meczu ligowym z Górnikiem Zabrze, był znoszony z murawy na noszach. Uraz popularnego „Ryby” okazał się nie tak groźny jak przypuszczano na początku.
– Poprzedni tydzień odpoczywał, ale w tym wrócił do zajęć i normalnie trenuje z zespołem – potwierdził Gino Lettieri.
Jak będzie wyglądała w sobotę wyjściowa jedenastka Korony, to trudno przewidzieć. 51-letni włoski szkoleniowiec przyzwyczaił już wszystkich do częstych roszad w składzie. Jedno jest pewne, na braki kadrowe Gino Lettieri nie może narzekać.