54-letni Wojciech W., podejrzany o zabójstwo brata bliźniaka, został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Taką decyzję podjął Sąd Rejonowy w Opatowie, a wnioskowała o to tamtejsza prokuratura, która prowadzi postępowanie w tej sprawie. Do zdarzenia doszło w nocy z piątku na sobotę w jednym z domów w Tudorowie.
Daniel Prokopowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach, informuje, że w domu jednorodzinnym mieszkali dwaj bracia. Jak wstępnie ustalono w piątkowy wieczór doszło między nimi do kłótni, w trakcie której podejrzany Wojciech W. zadał swojemu bratu serię ciosów. Dopiero po pewnym czasie zadzwonił na pogotowie ratunkowe. Jeszcze tej samej nocy został zatrzymany. Dzisiaj odbędzie się sekcja zwłok zmarłego mężczyzny.
Mając na uwadze zebrany materiał dowodowy, prokurator postawił Wojciechowi W. zarzut zabójstwa. Podejrzany przyznał się do winy. Złożył też wyjaśnienia, których śledczy dla dobra postępowania nie chcą ujawnić.
Jan Klocek, rzecznik Sądu Okręgowego w Kielcach, informuje, że sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zgodził się na areszt dla podejrzanego na okres trzech miesięcy. Sprawcy zarzucono popełnienie zabójstwa poprzez wielokrotne uderzanie brata kawałkiem drewna w głowę, twarz i brzuch. Obrażenia okazały się śmiertelne.
– Sąd zgodził się na tymczasowy areszt, ponieważ podejrzany przyznał się do winy i grozi mu surowa kara – wyjaśnia Jan Klocek.
Ponadto Wojciech W. pozostając na wolności mógłby utrudniać postępowanie, ponieważ po przestępstwie zaczął zacierać ślady czyszcząc podłogę. Grozi mu dożywocie.