Ponad 500 uczestników zgromadzi 5. Nocna Droga Krzyżowa ze Skalbmierza do Proszowic. Wezmą w niej udział wierni z południowej części diecezji kieleckiej, zarówno ze Świętokrzyskiego, jak i z Małopolski. Uczestnicy nocnego nabożeństwa będą mieli do pokonania dystans ok. 20 kilometrów.
Plenerową drogę krzyżową rozpocznie o godzinie 20.00 msza święta w kościele w Skalbmierzu, a zakończy ok. 4.00 nad ranem nabożeństwo godzinek w kościele w Proszowicach.
Jak informuje ks. Marian Fatyga, proboszcz skalbmierskiej parafii i pomysłodawca nocnych marszów, tegoroczna droga krzyżowa wpisuje się w obchody stulecia niepodległości. – Trud nocnego marszu będzie dedykowany naszej ojczyźnie. Chcemy dziękować za sto lat wolności – mówi duchowny. Przy 14 stacjach drogi krzyżowej wierni będą pochylać się nad życiorysami osób, które odegrały znaczącą rolę w ostatnim stuleciu. – Będziemy wspominać m. in. św. Jana Pawła II, ks. kardynała Stefana Wyszyńskiego, a także Żołnierzy Wyklętych, Irenę Sendlerową, czy ks. Jana Twardowskiego – wylicza ks. Marian Fatyga.
Proboszcz ze Skalbmierza podkreśla, że Nocna Droga Krzyżowa jest prawdziwym duchowym ćwiczeniem i dużym przeżyciem dla wiernych, którzy ofiarowując swój trud nocnego marszu chcą jeszcze bardziej zgłębić tajemnicę śmierci i zmartwychwstania Chrystusa. – Istotą Nocnej Drogi Krzyżowej jest ofiarowanie swojej modlitwy i trudu w bardzo konkretnych intencjach, z którymi pątnicy wyruszają w drogę. Oprócz naszej modlitwy za ojczyznę, będą to również zapewne osobiste intencje, które wierni skrywają w swoich sercach – tłumaczy duchowny.
W przyszłym roku wierni wyruszą w Nocnej Drodze Krzyżowej ze Skalbmierza do Pińczowa.