Muzeum Zabawek i Zabawy szykuje się do remontu swojej siedziby. Po 13 latach od ostatnich prac okazuje, się że w budynku trzeba pilnie wymienić dach. Obecny, wykonany zgodnie z zaleceniami konserwatora zabytków, okazał się być nietrwały i wielu miejscach przecieka, co zagraża eksponatom.
Budynek został kompleksowo wyremontowany w 2005 roku. Zrobiono wtedy nowe elewacje, wymieniono stolarkę okienną oraz dach. Maciej Obara, dyrektor Muzeum Zabawek i Zabawy w Kielcach, twierdzi, że jedną z zasadniczych przyczyn niszczenia dachu jest to, że wykonano go tą samą technologią co w XIX w.
– Poprzedni konserwator uparł się, aby dach wykonać w oryginalny sposób. Nie wziął jednak pod uwagę tego, że nie ma już ówczesnych fachowców, którzy byliby w stanie zrobić to prawidłowo. Dach jest w na tyle złym stanie, że istnieje obawa, że zacznie przeciekać również sufit. Gdyby do tego doszło zagrożone byłyby eksponaty przechowywane w muzeum – powiedział Maciej Obara.
Dyrektor, przyznaje że tym razem będzie starał się przekonać konserwatora zabytków do montażu pokrycia według najnowszych technologii. Nie zmieni się materiał, ponownie wykorzystana zostanie blacha tytanowo-cynkowa. Inwestycja zostanie podzielona na trzy etapy. W pierwszej kolejności prace zostaną wykonane na poddaszu nad skrzydłem północno-wschodnim. Remont obejmie także częściową wymianę więźby, rynien i rur spustowych, a także renowację tynków i gzymsów. W przyszłym roku zostanie naprawiona część zachodnia, a za dwa lata frontowa. Szacowany koszt inwestycji to 1,5 mln zł.