Miejski Plac Targowy, czyli popularne „bazary”, mimo możliwości handlu w niedzielę, nie jest oblegany przez klientów. Jak nam powiedzieli sprzedawcy, słaba frekwencja może być spowodowana złą pogodą.
– To właśnie powrót zimy, a co za tym idzie niskie temperatury i śnieg to przyczyny słabego handlu na bazarach – zaznaczali. Jedną z takich osób jest pani Paulina, oferująca w swoim asortymencie biżuterię. Pomimo, że duże sklepy są zamknięte, sprzedaż idzie ciężko. Mam nadzieje, że to się zmieni wraz z nadejściem ciepłych dni – dodała.
Jednym z dzisiejszych kupujących był pan Marek, który jak podkreślił, przyjeżdża na plac targowy tylko, gdy czegoś potrzebuje. Wszystkie rzeczy kupuje w ciągu tygodnia, w niedzielę jestem na bazarach, ponieważ żona chciała wybrać coś dla siebie – dodał.
Na Miejskim Placu Targowym w Kielcach sprzedający oferują różnoraki asortyment m. in. odzież, artykuły spożywcze i gospodarstwa domowego.
Plac jest czynny od poniedziałku do niedzieli od godziny 8.00.