Po raz pierwszy na stoku w Krajnie odbędzie się próba bicia rekordu Guinnessa w jeździe na nartach przez 24 godziny. Wydarzenie zaplanowano na sobotę.
Jak informuje Zenon Dańda, właściciel ośrodka narciarskiego, osoby, które podjęły się tego wyzwania będą musiały sprostać co najmniej 16-godzinnej nieprzerwanej jeździe na nartach.
– Uczestnicy będą mieli do dyspozycji tylko wyciąg orczykowy. Podczas próby narciarze będą cyklicznie zjeżdżać ze stoku niemalże bez przerwy. Osoby, które podejmą wyzwanie będą mogły się zatrzymać jedynie co cztery godziny, aby móc skorzystać z toalety, uzupełnić płyny i zjeść drobny posiłek, przerwa nie może trwać jednak dłużej niż 15 minut – dodaje.
Jak podkreśla Zenon Dańda największym wyzwaniem, z jakim będą musieli zmierzyć się narciarze nie będą warunki pogodowe, ale zmęczenie, jazda w nocnych warunkach czy senność.
W próbie może wziąć udział maksymalnie 10 osób, jednak, jak informuje Zenon Dańda, ze względu na przesunięcie terminu próby bicia rekordu Guinnessa dostępne są jeszcze cztery wolne miejsca, dlatego wszyscy chętni na niecodzienne szusowanie mogą zgłaszać swój udział na adres poczty elektronicznej ośrodka narciarskiego w Krajnie. Bez względu na ostateczny wynik, organizatorzy zapewniają, że takie wydarzenia na stoku odbywać się będą cyklicznie.
Początek próby bicia rekordu Guinnessa, rozpocznie się na stoku narciarskim w Krajnie o godzinie 14.00.