Marszałek województwa świętokrzyskiego Adam Jarubas odniósł się do publicznego pytania, które na antenie Radia Kielce skierował do niego poseł Prawa i Sprawiedliwości Dominik Tarczyński. – Czy PSL jest za przyjmowaniem uchodźców i czy jeżeli zostanie marszałkiem po wyborach, to zgodzi się na to, aby imigranci przyjechali do regionu świętokrzyskiego? – zwrócił się do lidera ludowców parlamentarzysta.
Jednocześnie Dominik Tarczyński zadeklarował, że dopóki rządzi Prawo i Sprawiedliwość żaden nielegalny imigrant nie przyjedzie do Polski.
W oświadczeniu przesłanym do redakcji Radia Kielce Adam Jarubas napisał, że PSL nie będzie prowadził dyskusji w duchu konfrontacji i straszenia obcymi. „Egzorcyzmy, wykorzystywanie ludzkich lęków i straszenie wyimaginowanym wrogiem bowiem pozostawiamy specjalistom w tym zakresie, a więc posłowi Tarczyńskiemu i jego internetowej ekipie” – stwierdził Adam Jarubas. Dodał, że PSL jest przeciwko automatycznemu rozdziałowi kwot uchodźców, a kraje pogrążone w wojnie należy wspierać humanitarnie.
Wokół odpowiedzi rozgorzała dyskusja w mediach społecznościowych. Adam Jarubas zamieścił swoją odpowiedź na Facebooku, poseł Dominik Tarczyński odniósł się do niej na Twitterze.
Jak stwierdził Dominik Tarczyński potrzebny jest konkret, a nie manipulacje.
W kolejnym wpisie natomiast odniósł się wprost do słów marszałka Jarubasa, który napisał: „Nie będziemy straszyli obcymi”.„Nie musicie straszyć. Oni sami sieją postrach i terror na ulicach Paryża, Brukseli czy Londynu” – zakończył poseł Tarczyński.