Miejscy urzędnicy i żołnierze z Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych będą wspólnie szukać lokalizacji dla wojskowej strzelnicy w Kielcach. – W tegorocznym budżecie miasta nie zarezerwowano pieniędzy na budowę obiektu – przyznaje przewodniczący Komisji Finansów rady miasta Tomasz Bogucki.
Jednocześnie zapewnia, że jeśli zostanie znaleziona odpowiednia lokalizacja, miasto rozważy sfinansowanie budowy. Jedną z opcji jest dofinansowanie z programu Ministerstwa Obrony Narodowej, który zakłada dofinansowanie do 80% kosztów powstania strzelnicy.
Z nowej strzelnicy mogliby korzystać także żołnierze, którzy będą służyć w 10. Świętokrzyskiej Brygadzie Wojsk Obrony Terytorialnej. Pułkownik Paweł Chabielski komendant Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych w Kielcach informuje, że pomysł budowy obiektu pojawił się już pod koniec minionego roku. Teraz kieleccy żołnierze muszą korzystać z policyjnej strzelnicy przy ulicy Kusocińskiego. Jednak w tym miejscu mogą korzystać tylko z broni krótkiej.
– Na strzelania powyżej 50 metrów musimy jeździć na poligon w Nowej Dębie. Strzelnica w Kielcach dałaby nam możliwość trenowania na miejscu, co przyniosłoby poważne oszczędności – podkreśla pułkownik Paweł Chabielski.
Strzelnica wojskowa zajmuje obszar około 300-400 metrów kwadratowych. Jeżeli lokalizację uda znaleźć się odpowiednio szybko, to nowy obiekt mógłby powstać jeszcze w tym roku.