Od porażki rozpoczęły walkę o utrzymanie się w PGNiG Superlidze piłkarki ręczne Korony Handball. W pierwszej kolejce III rundy rozgrywek, kielczanki przegrały przed własną publicznością, z ostatnim w tabeli Ruchem Chorzów 20:22 (13:10).
O porażce gospodyń zadecydowała, tragiczna wręcz postawa w ofensywie, w drugiej połowie spotkania. Przez pierwsze 24 minuty kieleckie zawodniczki zdobyły zaledwie trzy bramki.
– Chorzowianki zagrały bardzo dobrze w obronie, a my fatalnie w ataku. Ciężko mi tak na gorąco powiedzieć, co tu się stało. Przed meczem mówiłem, że nie możemy dać się uśpić dwoma ligowymi zwycięstwami z Ruchem. Nastąpiło jednak jakieś rozprężenie, które nie wiem skąd się wzięło. Będę musiał przeanalizować to spotkanie – powiedział trener popularnych „Koroneczek” Tomasz Popowicz.
W ostatniej minucie czerwoną kartką za utrudnianie wznowienia, a później niebieską za komentarze pod adresem sędziów, ukarana została Dominika Więckowska. Oznacza to, że kielecka rozgrywająca, nie wystąpi w kolejnym meczu ligowym.
Ruch po tym zwycięstwie awansował na 10.miejsce w tabeli. Chorzowianki mają w dorobku 13 punktów. Korona Handball, która na koncie 12 punktów, została zepchnięta na przedostatnią 11.lokatę.
Ze względu na zgrupowania reprezentacji Polski w różnych kategoriach wiekowych, w rozgrywkach PGNiG Superligi nastąpi teraz dwutygodniowa przerwa. Kolejny mecz o punkty kielczanki rozegrają 29 marca na wyjeździe z UKS PCM Kościerzyna.