Turniej gier bez prądu odbył się w sklepie Wargamer w Kielcach. Popularne planszówki, to alternatywa dla maniaków gier komputerowych. Organizator spotkania Maciej Sańpruch powiedział, że chciał wyciągnąć ludzi z domu, żeby wspólnie, w większym gronie spędzić wolny dzień. Jak dodał, gracze rywalizują w znanej i lubianej grze Dust 1947.
– Gracz przejmuje kontrolę nad jednym z trzech bloków w alternatywnej rzeczywistości II wojny światowej. Mamy aliantów, państwa osi i związek sowiecki. Następnie za pomocą modeli toczona jest bitwa na planszach, które są podzielone na pola. Naszym celem jest pokonanie przeciwnika, ale niekoniecznie poprzez zniszczenie go, ale np. poprzez wypełnienie misji, które mamy zapisane w scenariuszu – poinformował.
Wśród graczy był m. in. 7-letni Albert. Jak powiedział, bardzo lubi gry planszowe. Dust 1947 jest jednak jego ulubioną. – Jest fajna, dysponuje się wieloma jednostkami, a poza tym fajnie się maluje podczas rozgrywki. Już wcześniej brałem udziały w podobnych turniejach, ostatni raz miesiąc temu. Gram także często w domu z tatą – podkreślił.
Gry planszowe przeżywają swój renesans. Na rynku jest dostępnych około 70 tysięcy tytułów.