Zespół Dafi Społem nadal zajmuje ostatnie miejsce w tabeli PlusLigi. Po środowej porażce 0:3 w Hali Legionów z Espadonem Szczecin kielczanie ze zwieszonymi głowami schodzili z parkietu. Trener Dariusz Daszkiewicz próbuje szukać nowych rozwiązań na poprawę gry. Takim wariantem było wystawienie w tym meczu na pozycji atakującego Łukasza Łapszyńskiego, który z reguły gra jako przyjmujący.
– Wynika to z tego, że nasza skuteczność na prawym skrzydle jest na poziomie 30 procent. Od siedmiu spotkań mamy tam sporą „dziurę”, której nie potrafimy załatać. Rolą zawodnika, grającego na prawym skrzydle, jest rozwiązywanie najtrudniejszych sytuacji na boisku, a u nas to bardzo szwankuje. – podsumował Dariusz Daszkiewicz
Ten problem wynika również z tego, że jedyny nominalny atakujący kieleckiego zespołu Serb Tomislav Dokić jest w słabszej formie. W ostatnim meczu z Espadonem Szczecin, grając przez dwa sety, zdobył tylko 7 punktów, a jego skuteczność wyniosła 33 procent.
W 25. kolejce PlusLigi siatkarze Dafi Społem Kielce zmierzą się na wyjeździe z Treflem Gdańsk. Spotkanie w Ergo Arenie rozegrane zostanie w niedzielę o godzinie 15.00