Przynajmniej o kilka miesięcy opóźni się budowa Centrum Kształcenia Praktycznego w Kielcach. Inwestycja miała rozpocząć się na początku roku, ale konsorcjum firm z Grupy Unimax, mimo wygrania przetargu, nie podpisało umowy na budowę gmachu centrum.
Jak mówi Dominik Kraska, dyrektor CKP, firmy budowlane chcą coraz więcej pieniędzy za wykonawstwo, bowiem w ciągu ostatniego roku bardzo wzrosły koszty materiałów i pracy. Stąd zwycięzca przetargu mógł uznać, że 36 milionów złotych zarezerwowanych na budowę jest zbyt niską kwotą. Teraz CKP planuje zmienić projekt budynku na tańszy. – Dokonaliśmy głębokiej analizy, zarówno z biurem projektowym, jak i z inspektorami budowlanymi. Wydaje się, że jedyną możliwością, żeby nie zmieniać kubatury obiektu oraz liczby pracowni jest pomyślenie o zmianie jakościowej – tłumaczy Dominik Kraska.
Już wiadomo, że w części sal nie będzie klimatyzacji. Centrum chce też, by posadzka i elewacja były wykonane z tańszych materiałów, niż zakładał pierwotny projekt. Dominik Kraska zapewnia, że oszczędności nie dotkną wyposażenia, które trafi do pracowni i sal dydaktycznych. Zmiany w dokumentacji projektowej potrwają kilka miesięcy. – Przetarg ogłosimy w okolicach czerwca lub lipca, licząc na to, że pojawią się oferty firm. To inwestycja niezwykle ważna dla Kielc. Czekają na nią i przedsiębiorcy, i przede wszystkim uczniowie oraz szkoły zawodowe – twierdzi Dominik Kraska.
Opóźnienie sprawi, że pierwsze zajęcia dla uczniów centrum zorganizuje dopiero wiosną 2020 roku, a nie we wrześniu 2019 roku, jak pierwotnie planowano. Centrum Kształcenia Praktycznego ma powstać przy ulicy Łódzkiej, w pobliżu Kieleckiego Parku Technologicznego. W wielofunkcyjnym budynku będą sale i pracownie warsztatowe, sala konferencyjna dla 200 osób, biblioteka, pracownie techniczne oraz 12 sal dydaktycznych.