We wtorek Sejm uchwalił tzw. ustawę degradacyjną. Zakłada ona możliwość pozbawiania stopni wojskowych osób i żołnierzy rezerwy, którzy w latach 1943-1990 swoją postawą „sprzeniewierzyli się polskiej racji stanu”. Ustawa ma zezwolić na odbieranie stopni wojskowych również po śmierci.
Zgodnie z projektem zdegradowani zostaną żołnierze, którzy służyli w Wojskowej Radzie Ocalenia Narodowego, Korpusie Bezpieczeństwa Wewnętrznego, lub współpracowali ze służbami bezpieczeństwa w latach 1943-1990.
Jak stwierdził Dominik Tarczyński, poseł Prawa i Sprawiedliwości, ustawa ma wymiar symboliczny.
– Ta ustawa przywróci godność i honor tym, którym przez dziesięciolecia były one odbierane. Również mojemu dziadkowi, komendantowi Narodowych Sił Zbrojnych, oraz setkom tysięcy innych ofiar systemu totalitarnego. Jest to także symboliczne potępienie sowieckich sługusów, tych którzy mieli możliwość odmówić współpracy jednak, oni wybrali zdradę – dodaje.
– Jestem dumny, że po dwudziestu pięciu latach doczekaliśmy się odebrania godności generalskich tym, którzy służyli reżimowi PRL – podkreślił poseł Tarczyński.
Krzysztof Lipiec lider świętokrzyskich struktur Prawa i Sprawiedliwości podkreślił, że ta ustawa jest aktem sprawiedliwości dziejowej.
– Nie może być tak, że w wolnej Rzeczypospolitej, jej ciemiężyciele są zrównani w hierarchii wojskowej z tymi, którzy walczyli o wolność i niepodległość naszej ojczyzny. To był najwyższy czas, aby zgodnie z Polską racją stanu odebrać dystynkcję generalicji czasów PRL – dodał.
Poseł Anna Krupka stwierdziła, że to prawie o 30 lat spóźnione dziejowe wydarzenie, które pokazuje w sposób symboliczny co jest prawdą a co fałszem, co jest zbrodnią, a co sprawiedliwością.
– Zdegradowanie generałów, takich jak Jaruzelski czy Kiszczak, którzy występowali przeciwko Polakom z ramienia sowietów do 1989 roku faktycznie zarządzających Polską. Wielka szkoda i wina rządzących III RP, że ci generałowie za życia nie zostali skazani i nie ponieśli kary za swoje przestępstwa przeciwko narodowi polskiemu – powiedziała posłanka.
Zdaniem senatora Krzysztofa Słonia, ustawa degradacyjna jest symbolicznym przyznaniem racji wszystkim bohaterom, którzy nie pogodzili się z komunistycznym reżimem w Polsce.
– Młodzi Polacy muszą umieć odróżnić „białego orła od „czarnej WRON-y”. Teraz to właśnie się stało. Mam nadzieję, że również w senacie ta ustawa zostanie szybko przyjęta, dzięki czemu będziemy mogli zmazać klątwę komunistycznych generałów i tych wszystkich, którzy się sprzeniewierzyli polskiemu społeczeństwu – dodaje.
Senator Jarosław Rusiecki stwierdził, że ustawa budzi kontrowersje tylko w środowiskach, które nigdy nie chciały oczyszczenia wojska z sowieckich oficerów i generałów.
– Polsce jest bardzo potrzebne, aby zerwać z więzami PRL – stwierdził senator.
Jak dodał, Wojciech Jaruzelski i Czesława Kiszczak nie dają wzoru dla kształtowania postaw wśród oficerów Wojska Polskiego i to dlatego ta ustawa jest potrzebna.
– Jest to swojego rodzaju sprawiedliwość dziejowa. Szczególnie wobec żołnierzy, którzy nie sprzeniewierzyli się przysiędze wojskowej i swoje życie oddawali w imię niepodległej suwerennie ojczyzny – powiedział Jarosław Rusiecki.
Poseł Artur Gierada, przewodniczący świętokrzyskiej Platformy Obywatelskiej, podkreśla, że jest przeciwny systemowi jaki reprezentował między innymi generał Wojciech Jaruzelski, jednak uważa, że obecnie Prawo i Sprawiedliwość, tej ustawy używa do swojej własnej polityki.
– Jest to robienie po raz kolejny polityki na trumnach. Sama ustawa jest również mocno niesprawiedliwa stosując odpowiedzialność zbiorową wobec osób objętych tą ustawą. Uważam, że te osoby powinna osądzać historia a żyjących wymiar sprawiedliwości – dodaje.
Za przyjęciem ustawy głosowało 264 posłów, przeciw było 159. Podczas głosowania posłowie poparli też wszystkie poprawki PiS o charakterze formalnym. Teraz projekt trafi do Senatu. Zgodnie z treścią ustawy prezydent będzie mógł pozbawić stopni generałów i admirałów, z kolei oficerami i podoficerami zajmie się Ministerstwo Obrony Narodowej. W myśl ustawy, stopni generalskich mają być pozbawieni między innymi Czesław Kiszczak i Wojciech Jaruzelski, którzy stali na czele WRON-u.