W 25. kolejce PGNiG Superligi piłkarze ręczni PGE Vive Kielce wygrali z Wybrzeżem Gdańsk 41:24 (20:12).
Spotkanie od 15 minuty, od ostatniego remisu 7:7 miało jednostronny przebieg, a na parkiecie w każdym elemencie gry i w każdej formacji dominowali kielczanie.
Potwierdził to na pomeczowej konferencji Marcin Lijewski. – Goliat zdeptał Dawida. To są różne kluby, różne drużyny, które grają o zupełnie inne cele. Do przerwy jeszcze jakoś sobie radziliśmy, ale w przerwie niepotrzebnie pochwaliłem chłopaków co spowodowało rozprężenie, które natychmiast wykorzystał doświadczony miejscowy zespół – ocenił szkoleniowiec przyjezdnych.
Najwięcej goli dla PGE Vive zdobyli Mateusz Jachlewski i Blaż Janc po 6, a dla gości Krystian Wołowiec także 6.
Pozostałe mecze tej serii rozegrane zostaną we wtorek i w środę.
PGE VIVE Kielce – Wybrzeże Gdańsk 41:24 (20:12)
PGE VIVE Kielce: Szmal, Wałach – Jurecki 5, Dujshebaev 5, Kus 3, Aginagalde 3, Bielecki 2, Jachlewski 6, Strlek 5, Janc 6, Lijewski 1, Jurkiewicz 1, Zorman 2, Bombac 2
Wybrzeże Gdańsk: Suchowicz, Pieńczewski – Podobas 3, Marciniak 1, Bednarek, Komarzewski 1, Sulej 2, Rogulski 2, Prymlewicz 1, Papaj, Kondratiuk 2, Wróbel 2, Wołowiec 6, Adamczyk 4, Kostrzewa.