Po słabym meczu w wykonaniu obydwu drużyn, Korona Kielce bezbramkowo zremisowała przed własną publicznością z Pogonią Szczecin. – Nie oglądaliśmy spektakularnego meczu, ale było w nim dużo walki – stwierdził szkoleniowiec „żółto – czerwonych” Gino Lettieri.
– Mieliśmy kilka okazji do strzelenia gola, ale nie udało się go zdobyć, bo często podejmowaliśmy złe decyzje. Było widać, że chcemy wygrać, ale czegoś nam brakowało. W ofensywie nie wyglądało to tak, jak miało wyglądać. Rozegraliśmy w ciągu tygodnia trzy mecze i nie przegraliśmy żadnego. Teraz możemy jechać do Płocka – powiedział włoski szkoleniowiec.
– W takich temperaturach jest jednak ciężko grać w piłkę. Trochę mnie to dziwi, że taki angielski tydzień gramy w lutym oraz grudniu czyli wtedy kiedy w Polsce jest najzimniej. Nie do końca to rozumiem. Można przecież grać częściej we wrześniu lub marcu – dodał Gino Lettieri.
– To był bardzo trudny mecz. Było dużo walki na boisku i nie zawsze dobrze się to oglądało. Korona w pierwszej połowie miała przewagę i więcej sytuacji. My jednak też nie byliśmy pasywni. Stanęliśmy do walki, ale nie wykorzystaliśmy swoich okazji – podsumował trener „Portowców” Kosta Runjaić.
W sobotę 10 marca Korona zmierzy się na wyjeździe z Wisłą Płock.