Już po raz czwarty, z Kielc na Święty Krzyż wyruszy Nocna Droga Krzyżowa. W tym roku 37-kilometrową trasę pokona ponad 220 osób. Jak podkreśla ksiądz Marek Blady, asystent diecezjalny Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży w Kielcach, w tym roku pielgrzymi będą musieli zmierzyć się dodatkowym utrudnieniem, czyli mrozem.
W związku z tym, do wyjątkowej drogi krzyżowej należy się przygotować, tak jak do wyprawy górskiej. – Najlepiej ubrać się wielowarstwowo, na przysłowiową cebulkę. Musimy pamiętać o wygodnych butach, które są podstawą na śliskiej i zaśnieżonej nawierzchni. Uczestnicy muszą koniecznie zabrać ze sobą latarki, najlepiej czołowe, aby oświetlać drogę przed sobą. Podczas prawie 12-godzinnego marszu nie może zabraknąć również termosów z kawą, czy herbatą – dodaje.
Ksiądz Marek Blady przyznaje, że wielu uczestników decyduje się wziąć udział w tym wydarzeniu, aby móc pełniej przeżyć okres wielkiego postu. – Mimo czasów, w których na co dzień, zwłaszcza młodzi ludzie nie myślą o wierze, jest wielu, którzy w ten sposób chcą przeżyć swoją przygodę z Bogiem – dodaje.
Nocna Droga Krzyżowa rozpocznie się mszą świętą pod przewodnictwem biskupa kieleckiego Jana Piotrowskiego, w kościele Najświętszej Maryi Panny w Kielcach-Dąbrowie o godzinie 20. Pątnicy wędrować będą wzdłuż czerwonego szlaku turystycznego.