Pacjenci Szpitala Kieleckiego skarżą się na zimno panujące w salach. Jak mówią, chłód jest na tyle dotkliwy, że niektórzy z chorych wypisują się na własne żądanie.
Maciej Wróbel, pełnomocnik zarządu spółki ArtMedik, która dzierżawi lecznicę przy ulicy Kościuszki przyznaje, że w starszej części szpitala temperatura oscyluje w granicach 20 stopni Celsjusza, ale stare mury potęgują uczucie chłodu. Jednocześnie zapewnia, że pielęgniarki donoszą na te sale dodatkowe koce.
– Problem chłodu dotyczy sal w starej części lecznicy. Infrastruktura w tym budynku ma około 100 lat i wymaga modernizacji. Szpital stara się o pozyskanie z Unii Europejskiej pieniędzy na termomodernizację starszej części. W nowej problemu z chłodem nie ma, ponieważ budynki są ocieplone. Dodatkowo jest tam podgrzewana podłoga.
Zgodnie z rozporządzeniem ministra infrastruktury z 2002 roku w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich użytkowanie, temperatura powietrza w salach szpitalnych powinna wynosić 25 stopni Celsjusza.