Jest kielecka wersja okładki pierwszego numeru magazynu Vogue Polska. Pismo ukazało się 14 lutego, a kilka dni później, Artur Wijata – kurator kieleckiej galerii Winda postanowił zrobić przeróbkę zdjęcia, budzącego kontrowersje wśród odbiorców.
W oryginale, na fotografii wykonanej przez Jurgena Tellera, znajdują się Małgorzata Bela i Anja Rubik. Za nimi umieszczono czarną Wołgę, mocno kojarzącą się z połową ubiegłego wieku, podobnie jak znajdujący się w tle zdjęcia Pałac Kultury.
Na fotografii, wykonanej przy kieleckim dworcu autobusowym można zobaczyć dwie modelki – Monikę Sobieśniewską i Oliwię Tokarz, a także pomysłodawcę projektu Artura Wijatę, którzy trzymają w rękach worki z ziemniakami i cebulą. Autor fotografii Roman Słomka twierdzi, że na początku zastanawiał się, czy wziąć udział w tej akcji.
– Jednak mimo wątpliwości, finalnie się zgodziłem – dodaje.
Artur Wijata podkreśla, że najważniejsze jest poczucie humoru, a także dystans do siebie, czego, jak zapewnia, mu nie brakuje.
– Poza tym, jest to po prostu fajna pamiątka. Okładka pierwszej, polskiej edycji magazynu Vogue nie zdarza się codziennie – dodaje.
Miejsce nie było przypadkowe, ponieważ kielecki dworzec jest jednym z bardziej charakterystycznych miejsc w mieście. Natomiast cebule i ziemniaki, jak tłumaczy Artur Wijata, są bardzo popularnymi warzywami w Polsce.
– Owszem, można uznać to, jako coś prześmiewczego z naszej strony, ale absolutnie nie mieliśmy tego na celu, po prostu mamy do siebie dystans i nie razi nas nawet popularne określenie „Polaki cebulaki” – dodaje.
W Internecie można również znaleźć przeróbkę tego zdjęcia, wykonaną przez innego kielczanina – Wiktora Franko. Znajdują się na niej dwaj mężczyźni tym razem – tak jak w oryginale, również na tle Pałacu Kultury. Jednak w sieci pojawiają się i takie memy, w których – w roli głównej, zobaczymy produkty spożywcze, ze słynną warszawską budowlą w tle.