Sprawa starego placu zabaw przy zalewie w Cedzynie nadal bez rozstrzygnięcia. Od dwóch lat, przed sądem toczy się proces, wytoczony przez gminę Górno byłemu dzierżawcy terenu. Według gminy, to on powinien usunąć konstrukcję starego basenu i placu zabaw, po tym jak opuścił nieruchomość.
Dzisiaj miała odbyć się kolejna rozprawa, ale jak informuje Jan Klocek, rzecznik Sądu Okręgowego w Kielcach, proces odroczono bez wskazania terminu.
Barbara Wołczyk, kierownik wydziału infrastruktury i budownictwa w Urzędzie Gminy w Górnie podkreśla, że to były dzierżawca powinien usunąć zniszczone elementy. Dodaje, że teren stanowi własność gminy.
– Realizujemy tam projekt unijny, a te urządzenia przeszkadzają nam w renowacji terenu – mówi Barbara Wołczyk.