W 23. kolejce PGNiG Superligi piłkarze ręczni PGE Vive pokonali na wyjeździe Chrobrego Głogów 43:28 (19:14). To był drugi mecz obydwu drużyn w tym sezonie. Pierwszy, rozegrany w Hali Legionów w Kielcach, również miał jednostronny przebieg i zakończył się pewnym zwycięstwem podopiecznych Talanta Dujszebajewa 46:23 (21:11).
Najwięcej bramek dla PGE Vive zdobyli: Alex Dujszebajew i Mateusz Kus po 7. W drużynie chrobrego najskuteczniejszy był Adam Babicz, autor sześciu goli.
– To był niezły mecz w wykonaniu Chrobrego. Do 40 min stawiali nam naprawdę spory opór. Później opadli z sił i wyraźnie odskoczyliśmy. Założenia były takie, że nie zmieniamy atak-obrona gramy całą „siódemką” . Mieliśmy stanąć mocno w defensywie i po przechwytach inicjować kontrataki. Cieszę się, że dużo grałem, szczególnie teraz, gdy jestem po kontuzji – podsumował obrotowy PGE Vive Mateusz Kus.
– W pierwszej połowie chyba nie było pełnego zaangażowania. Byliśmy na boisku ciałem, ale „głowy” były gdzie indziej. Trochę nam falowała gra. Bardzo dobre momenty przeplataliśmy słabymi. W drugiej połowie byliśmy już bardziej skuteczni. – powiedział bramkarz kieleckiego zespołu Sławomir Szmal.
W sobotę o g.17.30 w 13 kolejce Ligi Mistrzów kielczanie zmierzą się w Niemczech z THW Kiel. Natomiast kolejny mecz w PGNIG Superlidze zespół PGE Vive rozegra 27 lutego w Hali Legionów przeciwko Spójni Gdynia.