Kolejne drzewo pomnikowe w Kielcach zostanie wycięte. Jest nim około 100- letni wiąz górski, który rośnie przy ulicy Prostej. Ze względu na zły stan zdrowotny oraz zagrażanie bezpieczeństwu drzewo musi stracić swój status, co pozwoli na jego usunięcie. Uchwałę w tej sprawie na najbliższej sesji podejmą radni.
W uzasadnieniu do dokumentu napisano: „drzewo choruje na tzw. holenderską chorobę wiązów, która powoduje jego obumieranie”.
Zły stan drzewa potwierdziły badania dendrologiczne. O nasilonym przebiegu choroby świadczy między innymi wypróchnienie korzeni oraz pnia. W wyniku ekspertyz stwierdzono również, że w drzewie zagnieździły się owady przenoszące grzyba powodującego złamania i pęknięcia gałęzi i konarów oraz zamieranie fragmentów korony. Drzewo stanowi zagrożenie dla ludzi i mienia, ponieważ rośnie w bliskim sąsiedztwie zabudowań mieszkalnych.
Wiąz ma ponad 23 metry wysokości. Będzie to kolejne wiekowe drzewo, które musi zostać wycięte z powodu choroby. Pod koniec ubiegłego roku przy ulicy Sandomierskiej w Kielcach wycięto dwie kilkudziesięcioletnie lipy. Podobnego losu doczekał także dąb, który rósł przy ulicy Marszałkowskiej.