Jeden z byłych szefów Światowego Kongresu Żydów Shai Franklin przyznał rację świętokrzyskiemu posłowi PiS Dominikowi Tarczyńskiemu, w sporze o rolę Polaków w ratowaniu Żydów w czasie II wojny światowej. Politycy debatowali na temat nowelizacji ustawy o IPN w tureckiej telewizji o zasięgu światowym TRT World.
Podczas ostrej dyskusji na temat rzekomej współpracy Polaków z Niemcami przy eksterminacji Żydów, Shai Franklin przyznał: „Nie jestem tu po to, by oskarżać Polaków o kolaborację, która nigdy nie miała miejsca. Podobnego zdania jest również większość historyków”.
Była to odpowiedź na słowa świętokrzyskiego parlamentarzysty Prawa i Sprawiedliwości, który zwracał uwagę w programie, że Polska była jedynym krajem, w którym nie było kolaboracji z faszystami. – Jeśli byli kryminaliści, którzy zabijali sąsiadów, podobnie jak zdarza się to obecnie, to nie można obwiniać za to całego narodu – mówił poseł Dominik Tarczyński.
Na pytanie dziennikarza prowadzącego program, o to dlaczego Polska tak mocno reaguje na sprawę żydowskich żądań, poseł odpowiedział, że jest to konieczne, ponieważ w wielu dyskusjach jesteśmy nazywani faszystami i kolaborantami, w dodatku oskarżanymi o tworzenie polskich obozów śmierci. Dominik Tarczyński jeszcze raz, bardzo mocno podkreślił, że nigdy nie było żadnych polskich obozów śmierci.