1041 zezwoleń na budowę domów mieszkalnych wydało w minionym roku kieleckie Starostwo Powiatowe. To o 134 więcej niż w 2016 roku.
Marcin Pabjan, naczelnik wydziału budownictwa, informuje, że mieszkańcy powiatu najchętniej budują domy w Daleszycach, Morawicy, Masłowie, Górnie i Piekoszowie. Pod względem liczby wydanych decyzji administracyjnych był to rekordowy rok.
– Jeżeli chodzi o budynki mieszkalne, to ten trend jest cały czas lekko zwyżkowy. Wydaliśmy też więcej decyzji na inwestycje „okołobudowlane”. Od dwóch lat zdecydowanie rośnie również liczba wydawanych decyzji o pozwolenie na budowę instalacji gazowych – mówi Marcin Pabjan.
Wśród gmin, w których w minionym roku wydano najwięcej decyzji na budowę domów znajduje się m.in. Piekoszów. Jej wójt, Zbigniew Piątek zwraca uwagę na bardzo dobrą lokalizację tej miejscowości, bowiem dojazd do Kielc zajmuje kilkanaście minut.
– Poza tym mamy też bardzo duży wybór działek budowlanych, których ceny są konkurencyjne w porównaniu ze stolicą regionu – dodaje.
W podobnym tonie wypowiada się burmistrz Morawicy, Marian Buras.
– Mamy plan zagospodarowania przestrzennego, co upraszcza wszelkie procedury. Poza tym mamy bardzo dobre szkoły, bogatą ofertę rekreacyjną, a także zalew. To wszystko przyciąga mieszkańców – mówi Marian Buras.
Najmniej osób w 2017 roku wystąpiło o pozwolenia na budowę domów w gminach Łagów i Pierzchnica.
Mieszkańcy powiatu kieleckiego budują też nieco większe domy niż w minionych latach, o średniej powierzchni ok. 146 metrów kwadratowych. Z drugiej strony województwo świętokrzyskie zajmuje jednak dopiero 15. miejsce w Polsce pod względem mieszkań oddanych do użytku w ubiegłym roku. W regionie przekazano do użytkowania 3152 mieszkania – wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego. Gorsza sytuacja miała miejsce tylko w województwie opolskim.