– Każdy kto chce może oczywiście dzisiaj pączka zjeść, ale najlepiej jeśli będzie to pączek własnej produkcji z naturalnych składników – powiedziała w „Na każdą pogodę” dietetyk kliniczny dr Anna Tokarska, kierownik działu żywienia Świętokrzyskiego Centrum Onkologii.
Dietetyk tłumaczyła, że jeden pączek to 350 kcal, które trzeba potem spalić. Dzisiaj sięgamy po pączki bez zastanowienia nie pamiętając o tym, że są smażone w głębokim tłuszczu i są ciężkostrawne. Jeden pączek dostarcza tyle energii, co kotlet schabowy. Warto też wiedzieć, że jeden pączek ma tyle kalorii, co kilogram jabłek, 8 nektarynek, 3 jogurty naturalne, czy 5 jajek. Pączki ponadto zawierają w swoim składzie tak zwane tłuszcze trans, które mogą niekorzystnie wpływać na funkcjonowanie naszego organizmu. Tłuszcze trans znacznie bardziej niż tłuszcze nasycone wpływają na podniesienie poziomu „złego” cholesterolu (LDL) we krwi i jednocześnie obniżają frakcję „dobrego”.
– Dlatego osoby z cukrzycą, problemami z trzustką, wątrobą, albo przewodem pokarmowym nie powinny jeść pączków – dodała dr Anna Tokarska.