Gdziekolwiek się pojawią na trybuny ściągają tłumy ludzi. Piłkarze ręczni PGE Vive Kielce, bo o nich mowa, są w Polsce magnesem nie tylko dla fanów tej dyscypliny, ale także dla zwykłych kibiców. Tak było również w 20 kolejce PGNiG Superligi w Piotrkowie Trybunalskim gdzie hala miejscowego OSiR wypełniła się do ostatniego miejsca.
– Spodziewaliśmy się takiej frekwencji i wcale nas to nie dziwi – zdradził Stanisław Makowiejew. – To przecież jedna z najlepszych drużyn w Europie. Grają w niej klasowi zawodnicy. Wielu z nich to moi idole. Oglądamy ich w telewizji. Większość z osób, które przyszły na mecz z pewnością chciała zobaczyć te gwiazdy na żywo – wyjaśnił rozgrywający Piotrkowianina i reprezentacji Polski.
Najbliższy wyjazdowy pojedynek ligowy piłkarze ręczni PGE Vive Kielce rozegrają we wtorek 13 lutego w Zabrzu z miejscowym Górnikiem.