Złożeniem kwiatów i zapaleniem zniczy przed jędrzejowskim pomnikiem upamiętniającym odbicie żołnierzy AK z rąk Gestapo rozpoczęły się uroczystości z okazji przypadającej dziś 74 rocznicy akcji żołnierzy polskiego podziemia.
Dzięki znakomitemu planowi działania, brawurze grupy szturmowej i odwadze osób ubezpieczających, trwająca zaledwie 4 minuty akcja zakończyła się pełnym sukcesem. Obyło się bez rozlewu krwi. Żołnierzami dowodził Stefan Gądzio „Kos”, komendant jędrzejowskiego obwodu AK.
W trakcie obchodów, minister Jan Józef Kasprzyk, szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych wręczył medale Pro Patria, osobom zasłużonym dla propagowania wiedzy o historii naszego kraju. Otrzymali je m. in.: Monika Bolewska, Wojciech Zwierzchowski, Bożena Szczypiór, Tadeusz Domińczak i Ewa Puto.
W uroczystości wziął udział m. in. Julian Wieliński, pseudonim „Róg”, który bardzo dobrze pamięta akcję z 2 lutego 1944 roku. Jak powiedział sposób jej przeprowadzenia wprowadził w podziw mieszkańców.
Burmistrz Jędrzejowa Marcin Piszczek podkreśla, że naszym obowiązkiem jest pamięć o tych, którzy w tym strasznym czasie zdobywali się na odwagę, aby bronić swoich kolegów, towarzyszy broni. I tych, którzy ryzykowali swoje życie i zdrowie, abyśmy my dziś żyli w wolnej, niepodległej Rzeczypospolitej.
W budynku szkoły im. gen. Stefana Roweckiego „Grota” w Jędrzejowie odsłonięta została tablica pamiątkowa poświęcona dr. Piotrowi Kurkowi, który zmarł wchodząc w ub. roku z Kadrówką na Wawel.
1 lutego 1944 roku gestapo aresztowało w Jędrzejowie pięciu żołnierzy Armii Krajowej. W ręce Niemców wpadli ludzie blisko związani z komendą obwodu. Stefan Gądzio pseudonim „Kos” do akcji odbicia więźniów wyznaczył oddział dywersyjny z Wodzisławia, dowodzony przez Józefa Maja „Balleta”. 2 lutego o godzinie 19 na podwórze budynku gestapo zakradł się pięcioosobowy oddział. „Ballet” uwolnił więźniów i bez strat w ludziach opuścili siedzibę gestapowców. Cała akcja trwała zaledwie cztery minuty.