Poprawia się bezpieczeństwo na drogach województwa świętokrzyskiego. Jak wynika z danych policji, w zeszłym roku doszło do ponad 130 wypadków mniej niż w 2016 roku. Ucierpiało także mniej osób.
– W 2016 roku do szpitali trafiło 1750 rannych, natomiast w zeszłym roku 200 osób mniej – informuje Mariusz Bednarski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach. – Wzrasta świadomość kierowców. Uważają na to co robią na drodze, m.in. jak wyprzedzają oraz z jaką prędkością jeżdżą – dodaje.
Wzrost bezpieczeństwa na drogach potwierdzają także dane z Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym, które obsługuje fotoradary i odcinkowe pomiary prędkości.
– W województwie świętokrzyskim liczba odnotowanych wykroczeń w 2017 roku spadła o ponad 18 tysięcy w porównaniu z rokiem 2016 – informuje Wojciech Król, rzecznik instytucji. – Dążymy do tego, aby tych naruszeń było jak najmniej. Chcemy, by kierowcy poruszali się zgodnie z przepisami. Po części ten cel jest realizowany – dodaje.
Jedyny odcinkowy pomiar prędkości w naszym regionie znajduje się w Radlinie. Został uruchomiony w maju 2016 roku. Od tego czasu zmalała tam liczba zdarzeń w ruchu drogowym. W 2015 roku kiedy nie było zamontowanego urządzenia, policjanci odnotowali 9 wypadków, w których rannych zostało 12 osób.
– W 2017 roku doszło do 2 wypadków, w których ranne zostały 3 osoby – informuje Karol Macek z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
– Pomimo, że bezpieczeństwo wzrasta to mieszkańcy Radlina nie są zadowoleni z takiego rozwiązania. Trudno jest włączyć się do ruchu. Pomimo, że jest bezpieczniej i w ostatnim czasie nie było tu wypadków, jest to uciążliwe dla kierowców – twierdzą mieszkańcy Radlina.
Odcinkowy pomiar prędkości sprawdza czas, w którym kierowca przemieszcza się między dwiema ustawionymi bramkami. Na tej podstawie wyliczana jest średnia prędkość pojazdu. W przypadku przekroczenia dozwolonego limitu 50 km/h kierowca otrzymuje zawiadomienie o mandacie.