II Diecezjalne Spotkanie Kolędników Misyjnych odbyło się w Sanktuarium Św. Józefa Opiekuna Rodziny w Kielcach. Rozpoczęła je msza pod przewodnictwem biskupa kieleckiego Jana Piotrowskiego. Kolędnicy misyjni odwiedzali rodziny w wielu parafiach diecezji kieleckiej, aby podzielić się z nimi radością z Bożego Narodzenia, darem wiary i misyjną pasją.
Zwracali też uwagę na trudną sytuację swoich rówieśników, którzy cierpią z powodu konfliktów zbrojnych. Przy okazji wizyty w domach kolędnicy zachęcali do wsparcia najmłodszych ofiar wojny skromnym datkiem i modlitwą o pokój na Bliskim Wschodzie.
W akcji wzięło udział około 200 grup kolędniczych w całej diecezji. Wśród nich m. in. kolędnicy z Pacanowa, którzy mówili, że spotykali się z życzliwym przyjęciem. Dużą frajdą było chodzenie od domu do domu i śpiewanie kolęd, a przy okazji udało się również zebrać pieniądze dla potrzebujących dzieci – mówili.
Biskup Jan Piotrowski podziękował i pogratulował rodzicom i parafiom, zaangażowanym w wydarzenie, które w naszej diecezji nabiera dynamiki. Zaznaczył, że kolędnicy misyjni to przede wszystkim świadectwo wiary. – Dzieci od najmłodszych lat uczą się solidarności. Nie sięgają też do kieszeni rodziców, aby przekazać datek, ale sami wyruszają na drogi naszych parafii, aby tam, odwiedzając domy, prosić o wsparcie. Przede wszystkim duchowe, ale również materialne, na tyle, na ile osoby przyjmujące mogą wesprzeć tę bardzo cenną inicjatywę – podkreślił hierarcha.
Władysław Burzawa, wiceprzewodniczący kieleckiej Rady Miasta był pod wrażeniem tak dużej liczby młodych ludzi, którzy zaangażowali się w pomoc innym. Mówi się ostatnio, że tradycja zanika, a to pokazuje, że jest zupełnie odwrotnie. Należy podkreślić, że ci młodzi ludzie zbierają pieniądze nie dla siebie, ale dla potrzebujących dzieci w różnych częściach świata i to jest bardzo budujące – zaznaczył Władysław Burzawa.
Po mszy odbyło się spotkanie połączone ze słodkim poczęstunkiem.