Kilkadziesiąt osób przyszło do Biblioteki Centrum Kultury w Piekoszowie, żeby oficjalnie przywitać Macieja Giemzę, który w zakończonym w niedzielę 40. Rajdzie Dakar zajął 24. miejsce w klasyfikacji motocyklistów. Były oczywiście gratulacje, bukiety kwiatów i okazały tort. 22-letni zawodnik, który na co dzień mieszka w Piekoszowie, nie krył wzruszenia i zaskoczenia takim przyjęciem.
– Nie przypuszczałem, że coś takiego mnie spotka. Kiedy dwa dni temu dowiedziałem się o tym powitaniu, bardzo się ucieszyłem. Robię wszystko, żeby była ze mnie dumna rodzina, najbliżsi i mieszkańcy Piekoszowa. To jest miejsce, w którym się wychowałem i mieszkam. Przed rajdem przygotowaliśmy flagę Polski z napisem Kielce i Piekoszów, żeby na Dakarze zrobić sobie z nią zdjęcie. Było to dla mnie niezwykle ważne – powiedział motocyklista Orlen Team. Maciej Giemza dodał, że po ukończeniu rajdu, rozpłakał się ze szczęścia.
Tych łez, na mecie w argentyńskiej Cordobie, nie krył również ojciec dakarowego debiutanta Sylwester Giemza. – Powiem szczerze, że Maćka ciężko jest doprowadzić do łez. Kiedy zobaczyłem jak płacze, mnie też oczy się zaszkliły. Opadły z nas emocje kumulowane przez całe dwa tygodnie. Jesteśmy bardzo szczęśliwi – powiedział Sylwester Giemza.
Maciej Giemza jest wychowankiem Kieleckiego Towarzystwa Motorowego Novi Korona. Na spotkaniu w Piekoszowie nie mogło więc zabraknąć prezesa klubu Ryszarda Bracika. – Jest to wielkie osiągnięcie naszego zawodnika. Jesteśmy dumni i szczęśliwi, że udało mu się osiągnąć taki sukces. Będziemy się starać wyszkolić kolejnego takiego motocyklistę. Talentów u nas nie brakuje, a warunki do trenowania mamy naprawdę dobre – podkreślił Ryszard Bracik.
Wójt gminy Piekoszów, olimpijczyk z Barcelony i Sydney, Zbigniew Piątek uważa, że to jest dopiero początek pięknej sportowej kariery Macieja Giemzy. – Każdy sportowiec w pewnym momencie zaczyna wierzyć w swoje możliwości i w to co robi. Zajęcie 24. miejsca w tak prestiżowej imprezie, doda mu pewności. Wierzę, że w przyszłości stać go nawet na zwycięstwo. Jako włodarz gminy jestem dumny, że mamy takiego mieszkańca. Mogę nawet powiedzieć, że Maciek jest towarem eksportowym Piekoszowa – stwierdził Zbigniew Piątek.
Wyjątkowy charakter uroczystości podkreślał senator PiS Krzysztof Słoń. – Można powiedzieć, że mistrz przywitał mistrza. Zbigniew Piątek utytułowany kolarz, przywitał zawodnika, który w sportach motocyklowych osiągnął to, czego inni nie zdołali przez lata swojej kariery. Cieszy mnie to, że przyszło tu tak wielu młodych ludzi, którym Maciek wytyczył szlaki marzeń – stwierdził Krzysztof Słoń.
Maciej Giemza powiedział na spotkaniu, że spełniły się jego dwa marzenia, wystartował w Rajdzie Dakar i dojechał do mety. Kolejnym jego celem jest zajęcie miejsca na podium w tym najtrudniejszym długodystansowym rajdzie na świecie.