Piotr Malarczyk wrócił do klubu, którego jest wychowankiem. 26 – letni stoper podpisał 2,5 letni kontrakt z Koroną Kielce. W umowie znalazł się zapis o możliwości jej przedłużenia o kolejny rok. Popularny „Malar” rozegrał w „żółto – czerwonych” barwach 125 meczów w Ekstraklasie, strzelając w nich 8 goli.
Latem 2015 roku Piotr Malarczyk odszedł do angielskiego Ipswich Town, ale nie zdołał przebić się do pierwszego składu. Był też wypożyczony do Southend United. Jesienią 2016 roku postanowił wrócić do Polski i związał się z Cracovią, w której w sumie zagrał w 36 meczach, zdobywając 1 gola.
– Jestem zadowolony, że wróciłem do Korony. Nie mogę się już doczekać pierwszego treningu. Trochę minęło od momentu mojego odejścia z Cracovii do pojawienia się możliwość powrotu do Kielc. Kiedy jednak otrzymałem taką propozycję, innych nie brałem pod uwagę. Nie jestem zwolennikiem teorii, że nie wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki. Przykłady Jacka Kiełba czy Pawła Golańskiego pokazuję, że jeśli chodzi o Koronę nie ma ona racji bytu – stwierdził kielecki obrońca.
Piotr Malarczyk ma pewne zaległości treningowe, ale uważa, że nie powinien mieć problemów z ich nadrobieniem.
– Pracowałem na tyle na ile mogłem w Krakowie. Pod okiem trenera personalnego starałem się tę formę fizyczną podtrzymać. Wiadomo, że trochę pracy teraz mnie czeka. Z tego co słyszałem, drużyna przygotowywała się do wiosny na wysokich obrotach. Myślę, że płynnie to przejdzie i nie będzie problemu – dodał piłkarz, który w Ekstraklasie zadebiutował w październiku 2009 roku.
Zadowolony z podpisania umowy z Piotrem Malarczykiem jest prezes kieleckiego klubu Krzysztof Zając.
– Mieliśmy z nim kontakt od dłuższego czasu. W pewnym momencie doszliśmy do porozumienia i sfinalizowaliśmy rozmowy. Uraz stopera Adnana Kovacevića nie miał żadnego wpływu na naszą decyzję. Po prostu, wiemy jaki kształt będzie miała drużyna w następnych latach i Piotrek będzie jej wzmocnieniem – powiedział Krzysztof Zając.
Piotr Malarczyk będzie grał w Koronie z numerem „4”. Z takim samym występował przed wyjazdem z Kielc do Wielkiej Brytanii.