Grupa osób handlujących na placu przy ulicy Mielczarskiego w Kielcach obawia się o swoje miejsca pracy. Głównie są to kupcy, którzy sprzedają swoje produkty w dni targowe i w weekendy.
W związku z planami utworzenia w tamtym rejonie jednostki Wojsk Obrony Terytorialnej kupcy mają zostać przeniesieni nieco dalej, bliżej ulicy Jagiellońskiej. Jak twierdzą, miejsce zaproponowane im przez urzędników jest zbyt małe.
Artur Hajdorowicz, dyrektor Wydziału Rozwoju i Rewitalizacji Miasta, stwierdził, że rozmowy z handlowcami trwają. Do uzgodnienia pozostają niewielkie szczegóły dotyczące przede wszystkim ustawienia pawilonów. Dyrektor liczy, że jutro podczas spotkania w ratuszu uda się wypracować porozumienie.
Koncepcja zagospodarowania placu przewiduje ustawienie tam trzynastu pawilonów kontenerowych, dwie toalety, śmietnik i do trzynastu miejsc na ustawienie namiotów, czy samochodów z towarem.