Prawie 46 kilometrów pokonali uczestnicy drugiego „Zimowego Maratonu Świętokrzyskiego”. To jedyna taka impreza w województwie, która odbywa się o tej porze roku.
W maratonie wzięło udział 400 osób z 14 województw, chociaż chętnych było jeszcze więcej. Maraton odbywa się w Chęcinach oraz okolicach. Na trasie umieszczono liczne punkty kontrolne. Jeden z nich usytuowano w miejscowości Szewce. Marcin Marciniewski z PTTK Kielce informuje, że w tym miejscu można chwilę odpocząć i napić się herbaty.
– To już chyba legendarny napój, który rozgrzewa wszystkich na trasie. Można się także ogrzać przy ognisku. Wyznaczyliśmy przepiękną trasę w okolicach Chęcin i Sitkówki. Myślę, że siedzenie dzisiaj w domu to grzech – powiedział Marcin Marciniewski.
Niektórzy pokonywali trasę biegnąc, inni maszerują. Jako pierwsi do Szewc dotarli Mirosław Kuczok i Krzysztof Lesik z Wodzisławia Śląskiego. Jak mówili, mieli jeszcze dużo sił aby pokonać cały dystans. Jednak do takiego biegu należało się odpowiednio przygotować. Podstawą są odpowiednie buty, oraz ubranie na tzw. „cebulkę”.
Jak podkreślając uczestnicy takie imprezy to świetna metoda spędzania wolnego czasu. To druga edycja maratonu. W pierwszej wystartowało 200 osób.