Nie doszło do ugody dyrekcji szpitala powiatowego w Ostrowcu Świętokrzyskim z lekarzami, którzy pod koniec ubiegłego roku wypowiedzieli klauzulę opt-out. Negocjacje zapowiedziane na piątek odbyły się w czwartek wieczorem.
Jak informuje dyrektor szpitala Rafał Lipiec, rozmowy prowadzone były z trzema przedstawicielami środowiska lekarskiego. Pierwotny postulat dotyczący podwyżek do 10 tysięcy złotych płacy zasadniczej został zniżony do 8 tysięcy. Na tę propozycję w dalszym ciągu nie zgadza się dyrekcja, która uważa, że taki krok doprowadziłby do zamknięcia lecznicy.
Dyrektor naczelny placówki zaproponował podwyżki w ratach, do końca tego roku miałoby to być 1350 złotych, w przyszłym roku 500 złotych. Medycy reprezentujący grupę 26 lekarzy nie zgodzili się na takie rozwiązanie, jednak zaznaczyli, że przedstawią tę propozycję wszystkim lekarzom i ostateczną decyzję przedstawią w poniedziałek.
Rafał Lipiec informuje, że w piątek kierownicy oddziałów: ginekologii i położnictwa, pulmonologii, kardiologii i neurologii uzupełnili grafik do wtorku włącznie. Na oddziale neonatologii dyżury obstawione są do końca miesiąca.
Rafał Lipiec dodaje, że na początku przyszłego tygodnia chce spotkać się z wszystkimi lekarzami pracującymi w ostrowieckim szpitalu, aby oficjalnie wyrazili zgodę na podwyżki dla medyków, którzy wypowiedzieli klauzule opt-out.
Z lekarzami, którzy brali udział w negocjacjach nie udało nam się skontaktować.