Kilkuset sadowników, głównie z Sandomierszczyzny, oczekuje w kolejce w Świętokrzyskim Oddziale Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Instytucja w całym kraju prowadzi dzisiaj nabór powiadomień o zamiarze wycofania z rynku owoców i przeznaczenia ich na bezpłatną dystrybucję. Ma to związek z rosyjskim embargiem na produkty z Polski i innych krajów Europy.
Do tej pory sprawy związane z rekompensatami za rosyjskie embargo załatwiane były w oddziałach regionalnych Agencji Rynku Rolnego. Od tego roku w związku z likwidacją Agencji i powstaniem Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa zadania te przejęła Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Obsługa interesantów przebiega sprawnie. W świętokrzyskim oddziale przy ulicy Warszawskiej zorganizowano 16 stoisk. Rolnicy podkreślają, że w porównaniu z ubiegłym rokiem, gdzie nabór prowadzony był w niewielkim budynku Agencji Rynku Rolnego w Kielcach przy ulicy Piaskowej, obecnie są zdecydowanie lepsze warunki.
Sadownicy liczą, że chociaż w niewielkim stopniu ten mechanizm wsparcia zrekompensuje ich straty poniesione w wyniku rosyjskiego embarga. Wielkość przyznanych kwot znana będzie w przyszłym tygodniu po zakończeniu gromadzenia wniosków z całego kraju. Na razie więc rolnicy składają dokumenty o zamiarze wycofania z rynku. Czy skorzystają z unijnego programu będzie zależało od przyznanych limitów i wysokości rekompensaty. Może bowiem okazać się że sprzedaż jabłek na naszym rynku będzie bardziej opłacalna.
W Polsce producenci owoców będą mogli wycofać ponad 75 tysięcy ton jabłek i gruszek oraz niewielkie ilości śliwek i brzoskwiń.
Powiadomienia są przyjmowane wyłącznie w regionalnych oddziałach Agencji, w przypadku województwa świętokrzyskiego – w Kielcach przy ulicy Warszawskiej 430 w godzinach od 7.30 do 15.30.