Daria D.-S., podejrzana o zabójstwo dzieci w mieszkaniu przy ulicy Daszyńskiego w Kielcach, prawdopodobnie zostanie umieszczona w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym. – Prokuratura Rejonowa Kielce-Zachód skierowała do sądu wniosek o umorzenie postępowania wobec niej i zastosowanie środka zabezpieczającego – informuje Daniel Prokopowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach.
– Uzyskaliśmy opinie biegłych, z których wynika, że Daria D.-S. w chwili popełnienia zarzucanych jej czynów była całkowicie niepoczytalna. Gdyby kobieta przebywała na wolności mogłaby dopuścić się czynu podobnego, do zarzucanych jej obecnie – mówi Daniel Prokopowicz.
Podejrzana na razie jest w tymczasowym areszcie.
Do tragedii doszło 31 stycznia. Wyniki sekcji zwłok wykazały, że 5-letni chłopiec miał jedną ranę kłutą w obrębie szyi, 15-letnia córka kobiety aż 10. Według ustaleń śledczych, matka po zabójstwie swoich dzieci próbowała sama odebrać sobie życie. O tragedii poinformował policję ojciec rodziny, który po powrocie z pracy znalazł w zamkniętym mieszkaniu zakrwawione ciała dzieci i ciężko ranną żonę.
Niezależnie od tego, śledczy sprawdzają czy ktoś nie znęcał się nad podejrzaną kobietą. Prokuratura Rejonowa Kielce-Zachód musiała jednak zawiesić postępowanie, ponieważ w tej sprawie konieczne jest przesłuchanie męża Darii D.-S.. Ten z kolei przechodzi rehabilitację w zakładzie leczniczym, po tym jak w maju w trakcie wywiadu psychiatrycznego, wyskoczył z okna prokuratury.