Nawet o połowę mniej aut rejestrują urzędnicy kieleckiego ratusza ze względu na problemy z systemem informatycznym CEPIK. Jak informowaliśmy Nowy Centralny System Ewidencji Pojazdów i Kierowców wprowadzono w listopadzie i od tamtego czasu sprawia spore problemy urzędnikom i mieszkańcom.
Mimo utrudnień i sporych kolejek osoby, które chcą zarejestrować samochód podchodzą do problemu spokojnie. Wśród oczekujących był między innymi Józef Skowroński, któremu nie udało się zarejestrować pojazdu, dlatego zdecydował się umówić na wizytę w późniejszym terminie. Okazało się, że taka możliwość jest dopiero za ponad miesiąc a dokładniej 13 lutego.
Urzędnicy rozkładają ręce i tłumaczą, że problem nie zależy od nich. Winny jest system, który wciąż uniemożliwia wprowadzanie niektórych danych. Tadeusz Kot, dyrektor wydziału komunikacji w kieleckim ratuszu przyznaje, że poprzedni system nie był idealny, ale działał poprawnie. Wcześniej obsługa interesanta trwała około 10 minut, teraz przedłuża się to do 45, a nawet godziny.
Urzędnicy wciąż nie mają informacji, kiedy problemy z CEPIKEM zostaną całkowicie rozwiązane.