Prokuratura Okręgowa w Kielcach umorzyła postępowanie dotyczące nieprawidłowości w zarządzaniu mieniem Kopalni i Zakładów Chemicznych Siarki „Siarkopol” w Grzybowie. Po przeprowadzeniu kontroli w spółce Centralne Biuro Antykorupcyjne skierowało do prokuratury zawiadomienie o możliwości narażenia firmy na szkodę przez byłych przedstawicieli zarządu.
CBA informowało, że gdy w firmie doszło do awarii jednej z instalacji, były prezes i wiceprezes zarządu nie skorzystali z przysługujących praw gwarancyjnych i nieodpłatnej naprawy. Zdecydowali o zleceniu remontu, który kosztował 300 tysięcy złotych, co naraziło spółkę na nieuzasadnione koszty.
Daniel Prokopowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach wyjaśnia, że w tej sprawie śledczy zebrali materiał dowodowy i zabezpieczyli dokumentację związaną z realizacją naprawy.
– Wszystkie ustalenia wskazują, że do awarii nie doszło z winy firmy, która zbudowała instalację. Doszło do niej w toku eksploatacji w sposób, który nie można było wcześniej przewidzieć i zapisać w umowie gwarancyjnej – powiedział.
– W związku z tym kopalnia nie mogła na tej podstawie dochodzić kosztów modernizacji – wyjaśnia Daniel Prokopowicz.
Postępowanie dotyczyło okresu od końca stycznia do września 2014 roku. Decyzja prokuratury jest już prawomocna.