6 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata i 10-letni zakaz posiadania zwierząt – to wyrok, który zapadł w Sądzie Rejonowym w Pińczowie, w sprawie Marii M. Kobieta była oskarżona o to, że w lutym tego roku, w gminie Michałów, zleciła dwóm mężczyznom zabicie jej psa.
Jak informuje Jan Klocek, rzecznik Sądu Okręgowego w Kielcach, sąd orzekł także, że oskarżona musi oddać 2 inne psy oraz zapłacić 500 zł na rzecz fundacji Green Dog. Wyrok jest nieprawomocny.
Karol Ruzik z fundacji, która była oskarżycielem posiłkowym podkreśla, że jest bardzo zadowolony z tego, że kobieta została ukarana. Dodaje, że osłupiło go tłumaczenie oskarżonej, która mówiła, że zleciła zabicie suczki, ponieważ ją denerwowała.
Maria M. zleciła dwóm mężczyznom zabicie czworonoga. Ci zaciągnęli psa do stodoły, gdzie uderzyli go kilkakrotnie pałką w głowę, a następnie podcięli gardło. O sprawie, funkcjonariuszy poinformowali zaniepokojeni sąsiedzi. Proces dwóch mężczyzn, którzy zabili zwierzę, toczy się w Sądzie Rejonowym w Pińczowie.