Od 1 stycznia definitywnie zamknięty zostanie oddział zakaźny w Szpitalu Powiatowym w Skarżysku – Kamiennej. Jak informowaliśmy, 1. grudnia oddział zawiesił działalność. Powodem takiej decyzji był brak lekarzy, którzy chcieliby tam pracować.
Od kilku lat brakowało obsady dwóch z czterech etatów. Jak mówi Leszek Lepiarz, dyrektor skarżyskiej lecznicy, bardzo często zdarzało się, że na dyżurze zostawał tylko jeden specjalista. Dodatkowo, ostatnio jeden lekarz poszedł na długotrwałe zwolnienie lekarskie i prawdopodobnie już do pracy nie wróci.
– Zgodnie z pierwszą decyzją, od 1. grudnia zawiesiliśmy działalność tego oddziału. Do tej pory nie udało nam się znaleźć lekarzy, którzy chcieliby podjąć pracę w naszym szpitalu, dlatego zdecydowaliśmy, że od 1. stycznia oddział zakaźny przestaje istnieć. Zgodę na taki krok wyraziła już rada powiatu skarżyskiego. Oddział został także wykreślony ze statutu szpitala – mówi Leszek Lepiarz.
Dyrektor jednocześnie zapewnia, że po likwidacji oddziału zakaźnego w szpitalu, zatrudnienia nie straci nikt z personelu. Zostaną oddelegowani do pracy w innych miejscach.
– W miejscu zamkniętego oddziału zakaźnego planujemy otworzyć oddział wewnętrzny o profilu kardiologicznym. Zgodę na to wyraziła Rada Powiatu. Pismo o zgodę na jego uruchomienie skierowaliśmy także do Narodowego Funduszu Zdrowia i obecnie oczekujemy na odpowiedź – dodaje dyrektor Lepiarz.
W województwie świętokrzyskim są trzy oddziały zakaźne. Funkcjonują one w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach oraz w szpitalach powiatowych w Starachowicach i Busku – Zdroju.