Dramatyczne sceny rozegrały się w jednym z bloków przy ulicy Romualda w Kielcach. Z jednego z mieszkań dobiegały krzyki wołania o pomoc.
Jak informuje młodszy brygadier Michał Jankowski, dowodzący akcją ratowniczą, po tym jak na miejsce dojechały służby okazało się, że popsuł się prysznic, z którego wylewała się woda i zalewała mieszkanie. Będąca w środku starsza kobieta nie mogła sobie z tym poradzić.
– Woda zaczęła przeciekać do piwnicy więc zakręciliśmy prysznic. Nie ma wielkich strat ani w piwnicy ani w mieszkaniu – powiedział.
Dobiegające z mieszkania krzyki usłyszała jedna z sąsiadek, która w rozmowie z reporterem Radia Kielce poinformowała, że starsza kobieta prawdopodobnie przyjechała na święta do córki.
– Schodziłam z mężem po choinkę i zobaczyliśmy, że piwnica jest zalana. Myślałam, że pękła rura, ale potem usłyszeliśmy krzyki z jednego z mieszkań, więc wezwaliśmy pomoc – powiedziała.
W akcji brały udział dwa zastępy straży pożarnej, karetka i policja.